Zaporożem zainteresowałem się jeszcze przed uruchomieniem przez Wizzair bezpośrednich połączeń lotniczych do tego miasta. Głównym wabikiem była dla mnie możliwość przelotu z Kijowa do Zaporoża wiekowym, hałaśliwym samolotem Antonow An-24, ale przemysłowy, surowy charakter miasta też nie był bez znaczenia. W artykule pokażę Ci, jakie miejsca i atrakcje warto zobaczyć w Zaporożu – na przekór opinii, że miasto nie ma turystom niczego do zaoferowania.
Co znajdziesz w artykule?
- podstawowe informacje na temat Zaporoża i powody, dla których polecam podróż do tego miasta,
- listę miejsc, które warto zobaczyć w Zaporożu,
- wskazówki dotyczące dojazdu do Zaporoża,
- propozycje noclegów w mieście.
O czym musisz pamiętać przed wyjazdem do Zaporoża?
Dlaczego zwiedzanie Zaporoża to dobry pomysł? Kilka faktów o mieście
Na Zaporoże trafiłem przy okazji bezmyślnego przeglądania zdjęć ukraińskich samolotów w Internecie. W oczy rzucił mi się niebiesko-biały, sędziwy samolot Antonow An-24, który codziennie obsługuje trasę z lotniska Żuliany w Kijowie do Zaporoża.
Sprawdź artykuł: Co zobaczyć w Kijowie? 14 pomysłów na zwiedzanie miasta
Rzut oka na Wikipedię pozwolił poznać kilka podstawowych faktów o mieście: Zaporoże jest nieco większe od Wrocławia (ponad 700 000 mieszkańców), to stolica obwodu zaporoskiego i jedno z największych miast Ukrainy.
Miasto jest dużym ośrodkiem przemysłowym. W Zaporożu działa ogromna huta Zaporożistal, produkująca legendarnego Zaporożca fabryka samochodów AwtoZAZ i producent silników lotniczych Motor Sicz. Do tego ostatniego należą linie lotnicze Motor Sicz Airlines, którym doleciałem do Zaporoża.
W Zaporożu działa również Dnieprzańska Elektrownia Wodna, do której należy imponujących rozmiarów zapora na Dnieprze łącząca dwa brzegi miasta.
W Zaporożu możesz się spodziewać industrialnego, surowego klimatu, który gdzieniegdzie jest przełamywany nowymi budynkami, modnymi kawiarniami i wysokiej klasy restauracjami. Najbardziej okazałe budynki miasta reprezentują modernizm i socrealizm – szczególnie w dzielnicy nazywanej SotsGorod.
Nie przyjeżdżaj tu, jeśli liczysz na światowej rangi zabytki i tłumy turystów na ulicach. Zaporoże to miejsce, które nigdy nie stanie się bardzo popularne – a to właśnie ogromna zaleta tego miasta.
Turysta w Zaporożu może się spotkać się z miłym przyjęciem trochę zdziwionych mieszkańców, którzy najpierw zapytają “czego tu szukasz?”, a później zaproszą na piwo nad rzeką.
Właśnie tak wspominam podróż do Zaporoża.
Co warto zobaczyć w Zaporożu?
Zaporoże nie jest miastem nasyconym zabytkami, więc osoby zakochane w Paryżu, Rzymie czy Londynie mogą się tu czuć po prostu zawiedzione. W mieście brakuje atrakcji, które pozwoliłyby Zaporożu stać się międzynarodowo rozpoznawalnym – czegoś pokroju chociażby Dierżpromu w Charkowie.
Zaporoże to przemysłowe centrum Ukrainy. Przyjeżdża się tu aby poczuć klimat miejsca, które jest mieszanką socrealistycznej szarości, brudnego powietrza wypluwanego przez kominy wielkich zakładów i nielicznych jeszcze, nowoczesnych akcentów, które mają zbliżyć miasto do Europy.
Najbardziej rozpoznawalna atrakcja Zaporoża znajduje się na dnieprzańskiej wyspie Chortyca. Do Siczy Zaporoskiej dotrzemy jednak na samym końcu – najpierw urządźmy sobie spacer wzdłuż głównej ulicy miasta, Prospektu Sobornyj.
Prospekt Sobornyj (Соборный проспект)
Spoglądając na plan Zaporoża nie da się nie zauważyć “miejskiej autostrady”, czyli długiej na ponad 10 kilometrów, reprezentacyjnej alei miasta – Prospektu Sobornyj.
To jedna z najdłuższych ulic w Europie. Jeszcze do 2016 r. nosiła nazwę Alei Lenina, a jej północny koniec był zwieńczony pomnikiem wodza rewolucji.
Ani nazwa ulicy, ani pomnik Lenina nie przetrwały przeprowadzonej na Ukrainie dekomunizacji, ale na płaskorzeźbach umieszczonych na fasadach wielu budynków można jeszcze znaleźć dawną nazwę ulicy i sporo radzieckiej symboliki.
Aleję można przejechać marszrutkami, ale jej północnym fragmentem warto się przespacerować. Z okolic dawnego pomnika Lenina roztacza się widok na Dnieprzańską Elektrownię Wodną z okazałą zaporą na Dnieprze.
Gdy Prospekt Sobornyj się kończy, droga skręca w lewo i prowadzi na koronę zapory elektrowni wodnej. Można po niej przejechać samochodem lub przejść pieszo na drugą stronę Dniepru.
Przy północnym krańcu Prospektu Sobornyj udało nam się spotkać trójkę młodych mieszkańców Zaporoża, z którymi spędziliśmy kolejne dni zwiedzając miasto, a wieczorami trochę imprezując. Nie zobaczylibyśmy tyle, gdyby nie lokalni przewodnicy.
Prospekt Sobornyj jest pełen restauracji i kawiarni, więc przy dużej wytrwałości (pomimo, że wszystko działa przy jednej ulicy, to odległości mogą być gigantyczne) każdy znajdzie coś dla siebie. Aromatycznej, dobrze przyrządzonej kawy napiłem się w Lwowskiej Manufakturze Czekolady.
W północnej części ulicy zwróć uwagę na dzielnicę SotsGorod (Соцмісто). Powstawała równocześnie z zaporą elektrowni wodnej w latach 1929 – 1932 jako modelowe osiedle zgodne z nurtem socrealizmu.
Charakterystyczne w tym rejonie miasta są niskie, maksymalnie 4-piętrowe budynki, w których otoczeniu jest sporo zieleni. Osiedle wizytował jeden z najbardziej znanych i cenionych architektów modernizmu – Le Corbusier.
Sprawdź artykuł: WuWa we Wrocławiu – zwiedzamy modelowe osiedle z lat 20.
Dnieprzańska Elektrownia Wodna (DniproHES)
W 1932 r. oddano do użytku monumentalną zaporę na Dnieprze, która była częścią Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej. To jedna z najbardziej charakterystycznych konstrukcji w tej części Ukrainy i najbardziej rozpoznawalna budowla Zaporoża.
Zapora zaczyna się tuż za północnym krańcem Prospektu Sobornyj. Konstrukcja ma 1300 metrów długości i 60 metrów wysokości. W nocy podświetlona jest w barwy narodowe Ukrainy, więc poza spacerem po jej koronie, warto też zobaczyć ją z większej odległości – np. z rzecznej wyspy Chortyca.
Gdy front niemiecki w 1941 r. zbliżał się do Zaporoża, wojska radzieckie zaczęły przygotowania do celowego wysadzenia zapory i zatrzymania wojsk niemieckich. 18 sierpnia żołnierze NKWD wysadzili fragment zapory, co spowodowało powstanie dziury o długości przekraczającej 130 metrów.
Spiętrzona fala powodziowa doprowadziła do śmierci nawet ponad 100 000 osób – w niczyim interesie nie było jednak wtedy dokładne zbadanie konsekwencji wysadzenia zapory.
Do czasu zniszczenia konstrukcji, po jej koronie jeździł łączący oba brzegi Dniepru tramwaj linii nr 4. Później linię tę zlikwidowano, a współcześnie po zaporze kursują trolejbusy.
Sicz Zaporoska i wyspa Chortyca
Najbardziej rozpoznawalna międzynarodowo atrakcja Zaporoża to odtworzony fragment Siczy Zaporoskiej – osady i głównego ośrodka Kozaków zaporoskich.
Sicz Zaporoska znajdowała się na rzecznej wyspie Chortyca w latach 1556-1562, a później była przenoszona na inne wyspy na Dnieprze.
Jedynym z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce hetmanów Kozaków zaporoskich był Bohdan Chmielnicki – przywódca powstania Kozaków przeciwko Rzeczypospolitej w XVII wieku.
Kozacy mieli własną, niezależną armię i poddawali się wyłącznie kozackiej władzy sprawowanej przez wybieranego przez radę kozacką atamana. Popularne były kozackie wyprawy wojskowe, których celem były wyłącznie grabieże.
Sicz Zaporoską zlikwidowano z rozkazu carycy Katarzyny II w 1775 r., co miało być karą za nieposłuszeństwo Kozaków względem władzy carskiej.
Współcześnie zrekonstruowano część zabudowań Siczy Zaporoskiej i stworzono skansen, w którym można obejrzeć domniemane wnętrza kozackich domostw. Można tam też poznać kozacką technikę wojenną i dotknąć kozackiej kultury.
Z Siczy Zaporoskiej dobrze widać w całej okazałości zaporę Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej.
Do Siczy Zaporoskiej na wyspie Chortyca najlepiej dojechać z centrum miasta taksówką.
W Zaporożu działa też ukraiński odpowiednik Ubera i Bolta – aplikacja Uklon, która może być opcją tańszą niż regularna taksówka.
Sama Chortyca to największa wyspa na Dnieprze i jeden z symbolów Ukrainy. Zgodnie z głosowaniem ukraińskich internautów, w 2007 r. Chortyca została jednym z siedmiu cudów Ukrainy.
Przemysłowe klimaty w Zaporożu
Spacerując po Zaporożu nie ma się co spodziewać zbyt dużego nasycenia zabytkami.
Codzienne życie dużej części mieszkańców miasta kręci się wokół wielkich zakładów i fabryk, które czynią z Zaporoża jeden z ważniejszych ośrodków przemysłowych Ukrainy.
Poza przemysłem, rejon Zaporoża jest również znany jako największy producent energii elektrycznej na Ukrainie – dzięki Dnieprzańskiej Elektrowni Wodnej i największej w Europie, Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
Największym trucicielem zaporoskiego powietrza jest huta Zaporożistal – czwarty pod względem wielkości producent stali na Ukrainie. Jadąc do dzielnicy Pavlo-Kichkas można na chwilę przenieść się w inny, całkowicie industrialny świat, którego nie widać w ścisłym centrum Zaporoża.
Z okna taksówki widać rozległy teren huty, sporo pomocniczych zakładów i fabryk.
Wszystko po horyzont ma wyłącznie przemysłowe znaczenie, a człowiek wydaje się tam być nieproszonym gościem. Dookoła tylko puste, popękane ulice, szarość i niebo poprzecinane gęstymi sieciami przesyłowymi.
Taksówkarz dziwi się, że każemy się wieźć na Pavlo-Kichkas. Mówi, że jedyne, co nas tam spotka, to kłopoty. Prosi, żebyśmy schowali aparaty fotograficzne, uważali na złodziei i handlarzy narkotyków, a przede wszystkim mieli oczy dookoła głowy.
Bo rzeczywiście, dzielnica kiepsko poradziła sobie z upadkami kolejnych zakładów i fabryk, które nastąpiły po rozpadzie ZSRR. Współcześnie to najrzadziej (o ile w ogóle) odwiedzana przez przyjezdnych dzielnica miasta – bo i czego w niej szukać?
My przyjechaliśmy tam, aby znaleźć ulicę Wrocławską.
W 1969 r. władze Zaporoża nazwały jedną z przecinających dzielnicę z północy na południe ulic na cześć stolicy Dolnego Śląska. Wrocław nie pozostał dłużny i przemianował ulicę łączącą plac Powstańców Śląskich z ulicą Grabiszyńską na “Zaporoską”.
W dzielnicy działa również zajezdnia tramwajowa nr 2 – ważny punkt dla osób, które interesują się komunikacją miejską. Do centrum Zaporoża można z tej dzielnicy wrócić taksówką (w tym Uklonem), ale również powolnym, rozpadającym się tramwajem (do centrum jedzie tramwaj linii nr 16).
Miłośnicy motoryzacji (do których nigdy się nie zaliczałem) kojarzą Zaporoże z fabryką samochodów AwtoZAZ, która wypuszczała ze swoich taśm produkcyjnych legendarnego Zaporożca.
Przez ponad 30 lat produkcji wyprodukowano prawie 3 500 000 egzemplarzy tego samochodu.
W Zaporożu działa również jeden z najważniejszych producentów silników lotniczych na świecie – Motor Sicz. Do istniejącego od 1907 r. koncernu należą linie lotnicze Motor Sicz Airlines, którymi przyleciałem z Kijowa do Zaporoża.
W zakładach Motor Sicz w Zaporożu działa Muzeum Lotnictwa, które przybliża historię fabryki.
Te właśnie szare, przemysłowe dzielnice, pełne prawdziwego, niepudrowanego na potrzeby turystów życia, to dla mnie największy wabik przyciągający mnie do miejsc takich, jak Zaporoże.
W tych zakątkach turysta nadal jest kimś wyjątkowym i traktuje się go jak mile widzianego gościa, a nie właściciela zasobnego portfela, na którym chce się zarobić przy każdej okazji.
W mieście nie chadzaj tylko moimi ścieżkami – sam wyznacz swoją trasę zwiedzania i zapuść się kawałek poza centrum miasta, do serca przemysłowego Zaporoża.
Sprawdziłeś już koszty ubezpieczenia turystycznego Twojego wyjazdu?
Pamiętaj, żeby przed każdym wyjazdem za granicę wykupić ubezpieczenie turystyczne. Sprawdź za darmo jego koszty. Ja nie płacę za nie więcej niż kilka złotych dziennie.
Jak dojechać do Zaporoża?
Do Zaporoża można sprawnie dotrzeć drogą lotniczą lub lądową.
W mieście działa międzynarodowy port lotniczy, na którym lądują m.in. samoloty Wizzair z Gdańska, Krakowa i Wrocławia (stan na 2020 r.). To najwygodniejsza i najszybsza forma dotarcia w ten rejon Ukrainy.
Jeśli cenisz sobie nie tylko zwiedzanie, ale również doświadczenia samej podróży, pomyśl o odtworzeniu mojego pomysłu na podróż do Zaporoża:
- odcinek Wrocław – Kijów pokonałem samolotem Wizzair tak, że prawie cały dzień spędziłem w Kijowie w oczekiwaniu na kolejny środek transportu;
- odcinek z Kijowa do Zaporoża pokonałem leciwym, ale nieprzeciętnie klimatycznym samolotem Antonow An-24 obsługiwanym przez linie lotnicze Motor Sich Airlines;
- powrót z Zaporoża do Kijowa odbyłem na pokładzie dziennego pociągu ze stacji Zaporoże I;
- ostatni segment podróży, czyli odcinek z Kijowa do Wrocławia, to znowu lot na pokładzie Wizzair.
Główną atrakcją całej podróży był dla mnie przelot samolotem An-24. Pierwszy raz w życiu miałem lecieć samolotem turbośmigłowym – i to modelem, który do służby wszedł w 1959 r.
Do Zaporoża przyleciałem już po zmroku, a w oczekiwaniu na samochód Uklona lotniskowy bar zaoferował mi wyłącznie batonika i… kieliszek wódki. Wiedziałem już wtedy, że pobyt w Zaporożu będę wspominał bardzo dobrze.
Polecane noclegi w Zaporożu
Zaporoże to rozległe miasto, w którym nie ma miejsca, które można jednoznacznie wskazać jako “ścisłe centrum”.
Polecane przeze mnie noclegi w Zaporożu:
- Apartment on Pushkina (Prospect Soborniy) – dwupokojowe, wygodne mieszkanie na parterze niezbyt zachęcająco wyglądającego bloku w rejonie Placu Puszkina. Schludnie, czysto, w dobrej cenie. Spędziliśmy w tym mieszkaniu kilka dni.
- Home Aparts – nowoczesne, niedawno oddane do użytku apartamenty przy Prospekcie Sobornyj. Ciężko znaleźć w Zaporożu obiekt bardziej zbliżony do zachodnioeuropejskich standardów. Pokoje z tarasem.
- VIP Apartment on Lobanovskogo 19 Street – całe mieszkanie leżące w północnej części Prospektu Sobornyj, w dzielnicy SotsGorod. Bardzo nowoczesne, urządzone z gustem – spełnia wszystkie standardy dobrego miejsca noclegowego.
Możesz też sam znaleźć interesujące Cię miejsca do spania na Booking.com lub na Airbnb.
Ze względów komunikacyjnych, warto zatrzymać się jak najbliższej Prospektu Sobornyj. Kursuje po nim sporo marszrutek, a przecznicę dalej, równolegle do Prospektu, kursują tramwaje.
Schemat sieci tramwajowej w Zaporożu jest dostępny na stronie urbanrail.net.
Zaporoże nie budziło we mnie większych emocji do czasu, gdy pospacerowałem po przemysłowych dzielnicach miasta i wyobraziłem sobie, jak pełne życia mogły być te miejsca w szczytowej fazie rozwoju miasta. Miasto zasługuje na spędzenie w mieście kilku dni i zobaczenie jego najpopularniejszych atrakcji – pomimo, że nie ma ich zbyt wiele. Mam nadzieję, że dobrze spędzisz czas w Zaporożu. Miłego zwiedzania!
Sprawdź artykuł: Europa na weekend – jakie miasta i ciekawe miejsca warto odwiedzić?
Mam dla Ciebie więcej przydatnych treści
Odwiedź artykuły, w których opowiadam o zwiedzaniu innych, ukraińskich miast:
Sprawdź wszystkie artykuły z kategorii Ukraina, które opublikowałem na blogu.
Poznaj wszystkie narzędzia, z których korzystam przy planowaniu podróży dzięki Niezbędnikowi podróżnika.