Nieoczywisty Wrocław: 30 nietypowych i nieznanych atrakcji, o których nie słyszałeś

Aktualizacja: 18 stycznia 2024 r.
Wrocław atrakcje nietypowe nieoczywiste co zobaczyć wuwa
Wrocław atrakcje nietypowe nieoczywiste co zobaczyć wuwa

Zwiedzanie Wrocławia to nie tylko spacer po najważniejszych atrakcjach Wrocławia jak Rynek, Hala Stulecia czy Panorama Racławicka. Miasto jest pełne nieznanych, nietypowych i nieoczywistych atrakcji, o których mogłeś nie słyszeć. Przez 10 lat mieszkania w stolicy Dolnego Śląska dotarłem do tych miejsc. W artykule poznasz nieoczywisty Wrocław – dotrzemy wspólnie do 30 nietypowych miejsc, które warto odkryć we Wrocławiu.

Co znajdziesz w artykule?

  • wskazówki dotyczące planowania wizyty we Wrocławiu i zwiedzania miasta,
  • ciągle rosnącą listę nietypowych atrakcji, które warto zobaczyć we Wrocławiu,
  • informacje o ciekawych kawiarniach i restauracjach w pobliżu nieoczywistych atrakcji miasta,
  • podpowiedzi dotyczące wyboru miejsc noclegowych i przemieszczania się po Wrocławiu.

1. Wzgórze Partyzantów

Zwiedzanie nietypowych atrakcji Wrocławia zaczniemy od miejsca, w którym lubię przesiadywać w ciepłe, wiosenne dni. Leżące kilkaset metrów od Rynku wzniesienie leżące w zakolu Fosy Miejskiej to Wzgórze Partyzantów – pozostałość po dawnym systemie fortyfikacji miejskich Wrocławia.

Strzegący bezpieczeństwa miasta Bastion Sakwowy rozebrano w 1807 r., a w jego miejscu powstało miejsce idealne na spacery i wypoczynek dla mieszkańców centrum Wrocławia. Park nazywano pierwotnie Wzgórzem Sakwowym, później Wzgórzem Liebicha, a od 1948 r. zyskał współczesną nazwę – Wzgórze Partyzantów.

Wrocław Fosa Miejska Podwale

Spora górka w centrum Wrocławia pokryta jest ścieżkami dla pieszych i rowerzystów, przy których stoi sporo ławek z widokiem na Fosę Miejską. Reprezentacyjna zabudowa ul. Podwale po drugiej stronie fosy to jeden z moich ulubionych widoków w tej części miasta.

Wrocław Fosa Miejska i Wzgórze Partyzantów zdjęcie archiwalne
Wzgórze Partyzantów było urocze już na przełomie XIX i XX wieku (lata 1880-1910). Źródło: fotopolska.eu

Na wzgórzu stoi nieczynny kompleks wypoczynkowo-rozrywkowy (czekający na remont), a tuż za nim – wieża z dawnym obserwatorium astronomicznym. W 2021 r. rozpoczęły się na szczęście przygotowania do remontu obiektu i rewitalizacji Wzgórza Partyzantów.

W środkowej części Wzgórza Partyzantów trafisz na masywną, betonową konstrukcję, która przypomina swoją sylwetką schron. I słusznie – w końcówce II wojny światowej w tym obiekcie znajdowało się dowództwo obrony Festung Breslau. Schron nie jest udostępniony do zwiedzania, ale można po schodach dostać się na jego dach.

2. Narodowe Forum Muzyki

Wędrując dalej na zachód, zauważysz po kilku minutach masywny, wyglądający na miedziany budynek, który dominuje na betonowym Placu Wolności. Rudo-złota budowla to Narodowe Forum Muzyki, czyli kompleks sal koncertowych o akustyce, której podobno zazdroszczą nam na całym świecie.

Przed każdym przedstawianiem główna sala koncertowa, która może pomieścić aż 1804 widzów, jest indywidualnie dostosowywana akustycznie do rodzaju wydarzenia. Podwieszane sufity i komory akustyczne, które otaczają salę, są odpowiednio regulowane (przysuwane lub odsuwane oraz opuszczane lub podnoszone), aby dobrać idealną długość wybrzmienia dźwięku.

Wrocław Narodowe Forum Muzyki

Narodowe Forum Muzyki projektowano w intrygujący sposób. Inicjator jego budowy, dzisiejszy dyrektor NFM Andrzej Kosedniak, na początku opracował razem z nowojorskim biurem Artec Consultants formę głównej sali koncertowej, która miała być pozbawiona akustycznej skazy. Dopiero później ogłoszono konkurs na projekt budynku.

Narodowe Forum Muzyki to ten rodzaj nietypowych atrakcji Wrocławia, który warto obejrzeć nie tylko z zewnątrz. Przede wszystkim warto wziąć udział w wydarzeniach organizowanych w tym miejscu. Niesamowitych przeżyć dostarczają m.in. organy z 4700 piszczałkami, które potrafią zagrać dźwięki o niesamowitej rozpiętości – od ledwo słyszalnych 16 Hz do potężnych 18 000 Hz.

Wrocław budynek Narodowe Forum Muzyki

Aktualną ofertę koncertów Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu możesz sprawdzić na stronie internetowej NFM. Jeśli chcesz przeżyć maksimum audiofilskich wrażeń, kup bilety na koncert odbywający się w Sali Głównej.

Zadbano o każdy szczegół audofiliskich odczuć, odizolowując wszystkie sale koncertowe od wszelkich zakłóceń z zewnątrz i ze środka budynku. Sale posiadają dylatacje i izolatory akustyczne, a instalacje prowadzone w budynku spełniają najwyższe wymogi redukcji hałasu. Każde z koncertowych pomieszczeń NFM to “pudełko w pudełku”, odporne na hałas i zakłócenia dochodzące spoza jego ścian.

Jeśli słuchać muzyki na żywo, to tylko w Narodowym Forum Muzyki. Pod względem akustycznym to jedna z najlepszych tego typu instytucji w całej Europie. Będąc we Wrocławiu, spróbuj kupić bilet na jedno z wydarzeń organizowanych w NFM.

3. Wrocławski Teatr Lalek

Leżący na południe od wrocławskiego Rynku Plac Teatralny to miejsce, które powinieneś zdecydowanie odwiedzić w poszukiwaniu nieoczywistych atrakcji Wrocławia. Obok Opery Wrocławskiej, do której wrócimy jeszcze w tym artykule, oko turystów cieszy też reprezentacyjny budynek Wrocławskiego Teatru Lalek.

Teatr Lalek zajmuje budynek dawnej resursy, czyli klubu towarzyskiego dla kupców i obywateli ziemskich. Zbudowano go pod koniec XIX wieku i rozbudowano na początku XX wieku.

Wrocławski Teatr Lalek otwiera się tarasem na Park Mikołaja Kopernika, w którym latem odbywają się czasami przedstawienia plenerowe Opery Wrocławskiej. Fosa Miejska płynie tuż obok, kilkadziesiąt metrów od drzwi teatru.

Po II wojnie światowej teatr wrócił do kulturalnej oferty Wrocławia jako Teatr Lalki i Aktora. Jeszcze przed wojną padł ofiarą przebudowy dostosowującej go do stylu architektonicznego III Rzeszy, przez co stracił część neobarokowego uroku swojego wnętrza.

Niech nie zmyli Cię nazwa teatru – przedstawienia z repertuaru Wrocławskiego Teatru Lalek są kierowane nie tylko do młodych odbiorców. Sztuki opowiadają o tematach tak poważnych jak odmienność, wykluczenie społeczne, osłabione relacje rodzinne czy nawet migracje i kryzys uchodźczy. Ze sceny teatru korzysta również inna organizacja kulturalna – Wrocławski Teatr Komedia.

Nawet jeśli nie masz ochoty lub czasu na obejrzenie spektaklu, znajdź chwilę na obejrzenie budynku z zewnątrz i spacer Parkiem Kopernika, który jest uroczy szczególnie wiosną i jesienią. Przyroda wtedy albo budzi się dopiero do życia, albo złotymi kolorami zostawia po sobie ostatnie wspomnienie w sezonie.

Ofertę artystyczną Wrocławskiego Teatru Lalek i ceny biletów możesz sprawdzić na stronie internetowej placówki. Zerknij również, co w repertuarze ma Wrocławski Teatr Komedia.

4. Wrocławski Manhattan (“Sedesowce”)

Wrocław jest pełen ciekawych dokonań architektury modernizmu i brutalizmu. Jednak projekt Wrocławskiego Manhattanu, czyli zespołu sześciu budynków mieszkalnych i kilku pawilonów usługowych to moim zdaniem brutalistyczna perełka, którą powinieneś obejrzeć przy okazji zwiedzania Wrocławia.

Wrocławski Manhattan

Manhattan, zwany też nieelegancko Sedesowcami, to realizowany w latach 1970-1978 projekt mojego ulubionego architekta modernizmu. Stworzyła go pracująca we Wrocławiu Jadwiga Grabowska-Hawrylak, znana również m.in. z realizującego założenia Le Corbusiera projektu Mezonetowca, o którym opowiem Ci w dalszej części artykułu.

Wrocław Manhattan mężczyzna na tle budynków

Nieco kosmicznie wyglądające bloki miały wnieść do Wrocławia trochę śródziemnomorskiego klimatu. Zwisająca z elewacji roślinność, zaokrąglone otwory okienne w akompaniamencie białego betonu oraz wiszące ogrody z tarasem widokowym na dachu każdego bloku – tak właśnie Manhattan zaprojektowała Grabowska-Hawrylak. Niewydolny przemysł PRL ogołocił jednak projekt na etapie realizacji, zabierając mu to, co najbardziej osobliwe.

Osiedle Manhattan wystąpiło w kilku produkcjach – m.in. w filmie “Pies” Janusza Kondratiuka z 1973 r. oraz “A jeśli będzie jesień…” Henryka Czarneckiego z 1976 r. Budynki pojawiły się też w obiektywie znanego Chrisa Niedenthala na zdjęciach z 1982 r.

Nie udało się dostarczyć na plac budowy zaogrąglonych okien, a efektowny biały beton zastąpiono nudnym szarym. Nigdy nie zrealizowano też ogrodów, które miały symbolizować jedność konstrukcji z naturą, a szereg niedoróbek tylko utwierdził odbiorców w przekonaniu, że Manhattan warto nazywać Sedesowcami.

Wrocław Most Grunwaldzki Manhattan

Niedocenionej architekt zarzucono, że Manhattan to kolejny brutalistyczny, pozbawiony wyrazu gwałt na przestrzeni miasta. Nie brano jednak pod uwagę, jak daleko zrealizowana forma osiedla odbierała od założeń projektu. Modernizmowi zarzucamy nieludzki, pozbawiony uroku i duszy charakter, a ostatecznie to my wiele razy nie pozwalaliśmy rozwinąć mu skrzydeł.

Manhattan doczekał się remontu elewacji i zyskał biały kolor, który zbliżył go nieco do założeń Grabowskiej-Hawrylak. W 2021 r. rozpoczęło się wyburzanie znajdującej się w fatalnym stanie esplanady, która zostanie odbudowana zgodnie z oryginalnym projektem. Przy okazji spaceru po Moście Grunwaldzkim, rzuć okiem na sześć siegających 55 metrów wysokości białych wież, które są dla mnie jedną z najważniejszych nietypowych i nieoczywistych atrakcji Wrocławia.

5. Cafe Berg i Fosa Miejska

Fosa Miejska przewijała się już kilka razy w moich opowieściach o nietypowych atrakcjach Wrocławia. Miasto ma ten atut, że będąca pozostałością po średniowiecznym kształcie miasta Fosa Miejska zachowała się we Wrocławiu w znacznym fragmencie.

Nad jej brzegami znajdziesz ciekawe i czasami niezbyt popularne miejsca, które warto odwiedzić.

Wrocław Fosa Miejska przy pl. Jana Pawła II

Fosa Miejska zaczyna się we wschodniej części centrum Wrocławia, między Galerią Dominikańską a hotelem Ovo. Biegnie dalej na południe, a potem skręca na zachód na wysokości Wzgórza Partyzantów. Później mija m.in. Wrocławski Teatr Lalek, Narodowe Forum Muzyki, ciekawe architektonicznie budynki sądu i prokuratury przy Podwalu. Przy dawnym Dworcu Świebodzkim skręca na północ i dociera prawie do Odry, urywając się przy Moście Sikorskiego.

Współcześnie możesz przespacerować się wzdłuż Fosy Miejskiej tzw. Promenadą Staromiejską ze szpalerem drzew i rzędami ławek. Wrocławianie przychodzą w ciepłe dni nad Fosę Miejską, aby spotkać się ze znajomymi, pojeździć na rowerze lub rolkach albo ruszyć wspólnie do ścisłego centrum miasta.

Wrocław Cafe Berg Wzgórze Partyzantów
Kawiarnia Cafe Berg to świetny punkt do obserwowania Wzgórza Partyzantów

Warto docenić tę atrakcję Wrocławia – szczególnie, że tuż po II wojnie światowej ledwo “uszła z życiem”. Stając przed problemem usunięcia ogromnej masy gruzu z ulic miasta, planowano wykorzystać zagłębienia fosy jako idealne miejsce do zrzucenia powojennego bałaganu.

Nad Fosą Miejską, naprzeciwko Wzgórza Partyzantów, stoi niewielki, szary budynek, w którym działa współcześnie Cafe Berg. Ten niepozorny budynek to dzieło Maxa Berga, architekta odpowiedzialnego również za budowę Hali Stulecia, czyli wrocławskiego zabytku z listy światowego dziedzictwa UNESCO.

Wzgórze Partyzantów Fosa Miejska ciekawe miejsca we Wrocławiu zdjęcie archiwalne Cafe Berg
Dawniej przy kiosku Berga działała wypożyczalnia łódek – dzisiaj pozostały po niej betonowe schody (źródło: fotopolska.eu)

W zaprojektowanym przez Maxa Berga i wybudowanym w 1910 r. budynku jeszcze przed wojną działał sklep z mlekiem, a po wojnie m.in. punkt dorabiania kluczy. Kiosk przechodził sporo przebudów i modyfikacji, a później długo czekał na przywrócenie formy bliskiej tego, co zamierzył w projekcie Berg.

Niedawno udało się wyremontować ten w całości wykonany z betonu budynek. Teraz turyści i Wrocławianie mogą zajrzeć do niego na filiżankę kawy. Z miejsc tuż przy balkonie doskonale widać Wzgórze Partyzantów i Fosę Miejską. Przy balkonie udało się nawet zachować oryginalną balustradę.

6. Sąd i Prokuratura przy Podwalu

Przy ul. Podwale nagromadziło się sporo interesujących budynków, których turyści nie odwiedzają zbyt często. Duże wrażenie robią na mnie siedziby wrocławskiego Sądu Okręgowego i Prokuratury Rejonowej, które znajdziesz na wysokości Narodowego Forum Muzyki, po drugiej stronie Fosy Miejskiej.

Po wyburzeniu fortyfikacji miejskich na początku XIX wieku, ulica Przy Fosie Miejskiej (dzisiejsze Podwale) długo pozostawała niezabudowana. Ostatecznie zaczęły tam powstawać ważne budynki publiczne, m.in. dzisiejszy gmach Sądu Rejonowego, Prezydium Policji (dzisiejsza Komenda Wojewódzka Policji) czy koszary pułku kirasjerów (współcześnie – Prokuratura Rejonowa).

Szczególne wrażenie robi na mnie budynek Sądu Okręgowego stojący niedaleko Narodowego Forum Muzyki. Wygląda trochę jak zamek, w czym pomagają dwie ceglane wieże ustawione frontem do skrzyżowania z ul. Sądową.

Idąc dalej w kierunku Dworca Świebodzkiego, zobaczysz pomalowany na pastelowe kolory budynek Prokuratury Rejonowej, który niedawno doczekał się potrzebnego remontu. Teraz cieszy oko spacerowiczów korzystających z Promenady Staromiejskiej, odbijając się malowniczo od wody Fosy Miejskiej.

Sąd Okręgowy Stare Miasto Podwale ciekawe nietypowe atrakcje Wrocławia co warto zobaczyć Fosa Miejska

Możesz łatwo podejść z Promenady Staromiejskiej w kierunku Dworca Świebodzkiego i budynku Prokuratury Rejonowej dzięki Kładce Radiowej Trójki, którą przerzucono przez zakole Fosy Miejskiej.

Jeśli zgłodniejesz wędrując Promenadą Staromiejską, możesz podejść do Dworcu Świebodzkiego i zajrzeć do HALA Świebodzki lub przejść na ulicę Pawła Włodkowica i wejść np. do Ośmiu Misek lub Bułki z Masłem.

7. Spacery i rejsy po Wrocławiu z lokalnym przewodnikiem

Jeszcze niedawno nie byłem świadomy, jak dużo ciekawych aktywności można przeżyć w ciągu kilkugodzinnej wycieczki po Wrocławiu z lokalnym przewodnikiem. Mieszkam w mieście od ponad 10 lat, ale nigdy nie miałem okazji np. zwiedzać go z poziomu statku na Odrze. Jeśli więc znudziły Ci się w danej chwili samodzielnie zwiedzane atrakcje, możesz rzucić okiem na wycieczki i aktywności dostępne w mieście.

Gdybym miał wybierać za Ciebie, zainteresowałbym się pewnie następującymi propozycjami:

  • rundka po wrocławskich pubach – jeśli lubisz nocne życie miasta i chcesz poznać kilka ciekawych barów, to będzie dobra opcja na poczucie klimatu nigdy niezasypiającego (prawie jak Las Vegas) miasta,
  • 3-godzinna wycieczka rowerowa po Wrocławiu – ciekawa opcja jeśli lubisz aktywne zwiedzanie z opowieścią lokalnego przewodnika w tle (nie bój się o kondycję – centrum Wrocławia jest płaskie jak deska, więc nie powinieneś się zmęczyć).

8. Opera Wrocławska

Gmach Opery Wrocławskiej to prawdopodobnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji Wrocławia spośród tych, które zakwalifikowałem jako “nietypowe”. ;) Wrocławianie mają przyjemność podziwiania spektakli operowych od 1841 r., gdy zbudowano gmach Teatru Miejskiego według projektu Carla Ferdinanda Langhausa.

Po dwóch pożarach budynek odbudowano, a przy okazji przebudowano, nadając mu współczesną formę. Udało mu się przetrwać wojnę w dość dobrym stanie. Stracił ustawione na dachu rzeźby muz, a już po wojnie usunięto z fasady pomniki niemieckich artystów, aby nie kojarzyły się z “dawnymi czasami”.

budynek opery wrocławskiej nieoczywiste ciekawe miejsca stare miasto

Duże wrażenie może zrobić na Tobie bogato zdobiona, główna sala wrocławskiej opery. Zachowało się w niej sporo oryginalnych zdobień i elementów wyposażenia, w tym masywny żyrandol. Powierzchnie na sali są złocone prawdziwym złotem – łącznie jest ich aż 10 000 metrów kwadratowych.

budynek opery wrocławskiej nieoczywiste ciekawe miejsca stare miasto hotel monopol solpol

Opera Wrocławska poza sztukami granymi w budynku opery, organizuje w ciepłych miesiącach przedstawienia plenerowe. Miałem okazję brać udział w takim, którego pierwszy akt odbywał się w katedrze św. Marii Magdaleny, drugi – w Parku Kopernika przy Wrocławskim Teatrze Lalek, a trzeci – w gmachu Opery Wrocławskiej.

Ciekawe przeżycie, gdy razem z widzami i aktorami maszeruje się przez miasto w drodze na kolejną część przedstawienia. Przy odrobinie szczęścia i Tobie może się udać trafić na takie przedstawienie w czasie wizyty we Wrocławiu.

Aktualny repertuar Opery Wrocławskiej i ceny biletów na przedstawienia możesz sprawdzić na stronie internetowej Opery. Bilety możesz kupić w kasie Opery lub przez internet.

9. Muzeum Gry i Komputery Minionej Ery (Muzeum Gier)

Muzeum Gry i Komputery Minionej Ery to pomimo swojej nazwy atrakcja stworzona głównie dla dorosłych. Odwiedzając to miejsce możesz się przenieść do lat 70., 80. oraz 90. XX wieku i jeszcze raz przeżyć emocje związane z grami komputerowymi z tamtej epoki. Najlepsze jest to, że w muzeum nie tylko oglądasz eksponaty, ale też masz okazję… zagrać w legendarne i nieśmiertelne gry, m.in. Super Mario, Alladyn czy”gra w kaczki” z konsoli Pegasus.

Dzieciakom też się spodoba, ale prawdziwą wartość z tego miejsca wyciągną dorośli, którzy w te gry grali jeszcze w czasach ich świetności. ;) Muzeum działa w budynku dawnego dworca kolejowego Wrocław Świebodzki, który możesz przy okazji zwiedzania zobaczyć od środka. Po wszystkim możesz zajrzeć do Hali Świebodzki – zaaranżowanej w budynku strefy gastronomicznej i baru z ładnym wystrojem.

Wejścia do Muzeum Gry i Komputerów Minionej Epoki odbywa się w sesjach trwających 1:40 h. W tym czasie zdążysz pograć w dostępne gry i obejrzeć ekspozycję. Polecam rezerwację biletów przez Internet. Sesje zaczynają się co 2 godziny w parzystych godzinach (10, 12, itd.). Polecam się nie spóźniać – szkoda straconego czasu, który możesz wykorzystać na kolejną partyjkę w Mario. ;)

Poza graniem w stare gry, w Muzeum Gry i Komputerów Minionej Epoki możesz zobaczyć wystawę komputerów i konsol do gier sprzed kilkudziesięciu lat. Natalia wybrała się do tego muzeum i pomimo, że nie jest miłośnikiem gier, bawiła się tam wyśmienicie przez cały czas trwania sesji. Polecam jako sentymentalną podróż i nietypową atrakcję Wrocławia.

10. Makieta kolejowa Kolejkowo

Kolejkowo to zajmująca prawie 1000 metrów kwadratowych makieta kolejowa, która po kilku latach obecności na Dworcu Świebodzkim przeniosła się do najwyższego budynku Wrocławia – wieżowca Sky Tower. Potrzebujesz minimum godziny, żeby zobaczyć wszystkie zakamarki makiety. Dobrze bawią się tu dzieci, ale kunszt w odwzorowaniu atrakcji Wrocławia i Dolnego Śląska robi wrażenie też na dorosłych. ;)

Na Twoją wyobraźnię niech podziałają liczby – makieta Kolejkowo to 720 metry torowiska, 14 kilometrów kabli i prawie 4400 km przejeżdżanych przez pociągi każdego roku. Makieta w sporej części jest interaktywna i działa wtedy, gdy zwiedzający naciśnie znajdujący się przy barierce przycisk. Można wtedy obserwować, co zaczyna się dziać w danej części makiety.

Wrocław Kolejkowo Ratusz

Kolejkowo możesz obejrzeć w dziennym i nocnym wydaniu – co 9 minut światła na sali się przyciemniają, a na makiecie na 4 minuty zapada noc. Włączają się wtedy światła latarni i neonów, a w mieszkaniach palą się żarówki. Gdy obejrzysz już wszystkie części głównej wystawy, możesz zrelaksować się w kawiarence działającej na tyłach kas biletowych, a potem zajrzeć do sklepu z pamiątkami.

11. Odwach z Cafe Borówka i Galerią M

We Wrocławiu da się jeszcze znaleźć niewiele pozostałości po dawnych fortyfikacjach miasta. W dawnym odwachu, czyli wojskowej wartowni, działa współcześnie kawiarnia Cafe Borówka, dzielająca budynek z Galerią M.

Lubię latem wpadać na mrożoną kawę do Cafe Borówka, bo poza miejscami w środku kawiarni, dla gości udostępniony jest też dach. Z niego można obserwować codzienne fazy życia pobliskiego skrzyżowania – pełne napięcia godziny szczytu i powolne, leniwe poranki i wieczory.

mało znane nieoczywiste atrakcje blisko rynku Wrocław3 dobre kawiarnie gdzie napić się kawy cafe borówka galeria m

Odwach to pozostałość po dawnej Bramie Świdnickiej, która strzegła dostępu do miasta od południowej strony. Gdy na rozkaz wojsk napoleońskich zlikwidowano większość miejskich fortyfikacji, odwach nie runął w gruzach i nadal pełnił funkcje wojskowe. Później przebudowano go na renesansowy styl i w takiej formie możemy go oglądać do dzisiaj.

Wertheim Renoma Odwach Fosa Miejska Stare Miasto dawny wrocław2 zdjęcie archiwalne
Odwach działał jako kawiarnia już przed wojną – tu z domem handlowym Wertheim (dzisiaj: Renoma) w tle. Źródło: polska-org.pl

Wychodząc z kawiarni lub z Galerii M, zwróć uwagę na małą wieżyczkę z termometrem i barometrem – to pochodząca z XIX wieku Pogodynka, która od dziesiątek lat informuje Wrocławian o aktualnych warunkach pogodowych w mieście.

12. Dom projektu Theodora Effenbergera na rozwidleniu Sienkiewicza i Nowowiejskiej

Zauważyłeś już pewnie, że nieśmiało podrzucam Ci w artykule najciekawsze przejawy architektury modernizmu we Wrocławiu. Dom stojący na rozwidleniu ulic Sienkiewicza i Nowowiejskiej to obiekt, który turyści i mieszkańcy Wrocławia mijają zazwyczaj bezrefleksyjnie.

A szkoda, bo stoi za nim Theodor Effenberger – jeden z najbardziej cenionych architektów modernizmu na dawnym Śląsku. Do postaci Effengergera wrócimy jeszcze przy okazji wizyty na osiedlu mieszkaniowym WuWa, które powstało w okolicach Hali Stulecia przed II wojną światową.

Dom projektu Theodora Effenbergera na rozwidleniu Sienkiewicza i Nowowiejskiej architektura modernistyczna co warto zobaczyć2
Budynek Effenbergera niedługo po oddaniu do użytku (końcówka lat 20. XIX wieku). Źródło: polska-org.pl

Architekt ten zaprojektował cztery z ponad trzydziestu wybudowanych w ramach tego eksperymentu budynków. Tworzył jednak również w innych częściach miasta – mi szczególnie przypadła do gustu jego praca ze zdjęcia powyżej.

Effenberger zaprojektował masywną konstrukcję budynku w latach 20. XIX wieku, a jego budowa zakończyła się w 1928 r. Moją uwagę szczególnie zwraca ta część budynku, który znajduje się przy rozwidleniu ulic.

Solidna, prostokątna elewacja z dwoma rzędami okiem i lokalami usługowymi na parterze wygląda odważnie i jest silnym punktem, który przyciąga uwagę. Niepozornym, a ciekawym dodatkiem jest balkon, który łączy okna na przedostatniej kondygnacji budynku. Fani modernizmu i prostych, funkcjonalnych elewacji, będą zachwyceni projektem Effenbergera.

Kilkadziesiąt metrów na wschód od domu projektu Effenbergera znajdziesz Kredkę i Ołówek – wieżowce zajmowane przez akademiki Uniwersytetu Wrocławskiego. W okresie po wyburzeniu budynku Poltegor, a przed budową wieżowca Sky Tower,  Kredka (85 m) była najwyższym budynkiem Wrocławia

13. Budynek Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej (“Wrocławski Hogwart”)

Kto by pomyślał, że wśród nietypowych atrakcji Wrocławia znajdzie się też budynek przypominający Hogwart – i to położony prawie tak malowniczo jak szkoła z powieści J.K. Rowling. We wrocławskim Hogwarcie siedzibę ma Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej.

Będąc przy budynku Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, odwiedź koniecznie Park Stanisława Tołpy z niewielkim, ale malowniczym stawem tuż obok gmachu.

Budynek powstał na początku XX wieku jako siedziba Szkoły Rzemiosł Budowlanych i Wyższej Szkoły Budowy Maszyn. Przejęty przez Polaków po II wojnie światowej, zyskał podobną funkcję, stając się najpierw siedzibą Instytutu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego, a później przechodząc w ręce politechniki.

Budowa gmachu była już sama w sobie polem do nauki dla przyszłych mistrzów budowlanych. Testowano tutaj nowoczesne sposoby budowy i wykorzystywano różnorodne materiały budowlane. Budynek zyskał ostatecznie kształt zbliżony trochę do zamku, romanizujące wnętrza i secesyjne elementy dekoracyjne. No i przez to pewnie otrzymał współcześnie przydomek “wrocławskiego Hogwartu”.

Budynek Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej Wrocławski Hogwart zdjęcie archiwalne
Po niedawnym remoncie budynek wygląda prawie tak, jak świeżo po jego budowie (1910 r.). Źródło: fotopolska.eu

Na elewacji budynku możesz znaleźć symbole nawiązujące do zawodów, jakich uczono w murach uczelni. Rzeźb i bogatej symboliki sporo jest również wewnątrz gmachu. Formalnie budynek nie jest przeznaczony do zwiedzania, ale niczym niestosownym nie będzie moim zdaniem zajrzenie na chwilę do jego środka. ;)

14. Secesyjna kamienica przy ul. Prusa 5

Na zbiegu ulic Prusa i Świętokrzyskiej, kilkaset metrów od Parku Tołpy i Wydziału Architektury, znajdziesz kolejną, architektoniczną perełkę Wrocławia. Stoi tam okrągła, secesyjna kamienica z początku XX wieku (1902 r.) z przepięknymi zdobieniami, które mocno odróżniają ten budynek od otoczenia.

Przy okazji oglądania kamienicy przy Prusa 5, zajrzyj do leżącej po sąsiedzku kawiarni Awaria Prądu. Możesz tam zagrać w jedną z ponad 500 dostępnych planszówek!

Nad najwyższą kondygnacją znajdziesz motywy wijącego się bluszczu i wschodzącego w jego tle słońca, które zostały sumiennie odtworzone w czasie remontu kamienicy. Zaokrąglona fasada budynku dodaje tej nietypowej atrakcji Wrocławia kilka “bonusowych punktów”. Zdobienia elewacji to przykład secesji, której niewiele zachowało się we Wrocławiu po latach 30. Wtedy to prawie zupełnie wyparł ją modernizm.

Na Prusa 5 możesz zajrzeć przy okazji wycieczki po wrocławskim Nadodrzu (np. w poszukiwaniu Kolorowych Podwórek) albo wędrując między Starym Miastem a Parkiem Stanisława Tołpy. Chociaż moim zdaniem nie potrzeba żadnego pretekstu, żeby znaleźć trochę czasu na tę niecodzienną kamienicę.

15. Mezonetowiec

W centrum Wrocławia łatwo znaleźć kilka zasłużonych przykładów modernizmu i brutalizmu, ale Mezonetowiec to obiekt jedyny w swoim rodzaju. W czasie powojennego głodu mieszkań, projekt budynku w okolicach Dworca Głównego był odważny, a w wielu rozwiązaniach również przełomowy.

Mezonetowiec wyszedł spod ręki tej samej architekt, co wspomniany wcześniej wrocławski Manhattan. Jadwiga Grabowska-Hawrylak zaprojektowała Mezonetowiec zgodnie ze zasadami modernizmu, które wyznaczył jeden z jego ojców, francuski architekt Le Corbusier.

mezonetowiec atrakcje blisko dworca wrocław3 główny ciekawe budynki architektura modernizm
Tak Mezonetowiec wyglądał przed rozpoczętym w 2021 r. kompleksowym remontem

Budynek powstał w 1960 r. i był pierwszym w Polsce blokiem mieszkalnym z dwupoziomowymi mieszkaniami. Składa się on z 56 dwupoziomowych mieszkań (tzw. mezonet), gdzie dolny poziom ma przeznaczenie dzienne (salon, kuchnia), a górny poziom mieści sypialnię i toaletę.

Z każdego mieszkania wychodzi na zewnątrz loggia z dodatkowym, niewielkim balkonem również przy górnych kondygnacjach. Mieszkania na najwyższym piętrze są jednopoziomowe, ale część dachu zaaranżowano jako przynależny im taras.

Przez lata zaniedbań Mezonetowiec zaczął odstraszać i mało kto mijając go podnosił głowę, żeby przyjrzeć się temu ciekawemu projektowi. To kolejny z budynków Grabowskiej-Hawrylak, który pomimo dobrego projektu i przemyślanych rozwiązań, przez lata degradacji nie zapisał się pozytywnie w świadomości Wrocławian.

mezonetowiec atrakcje blisko dworca wrocław3 główny ciekawe budynki architektura modernizm

W 2021 r. rozpoczął się jednak remont Mezonetowca, dzięki którym zyskał on biało-szare barwy z żółtymi akcentami przy balkonach. Myślę, że to odświeżenie wyglądu pomoże w promowaniu go jako jednej z ważniejszych, nietypowych atrakcji Wrocławia. Ty jednak wiesz o nim już teraz i możesz przy następnej okazji zajść na ul. Kołłątaja 9-12.

Jeśli będziesz akurat we wrocławskim Dworcu Głównym, spacer do Mezonetowca nie zajmie Ci więcej niż 2 minuty. Budynek stoi tuż przy północnym przystanku tramwajowym “Dworzec Główny”

16. Trzonolinowiec

Po sąsiedzku z Mezonetowcem stoi kolejny z budynków jedynych w swoich rodzaju. Przyzwyczailiśmy się, że budowę zaczyna się od najniższego piętra, a później mozolnie pnie się w górę, piętro po pietrze. A co jeśli budować można… od góry?

Projekt Trzonolinowca to do dzisiaj jedno z najbardziej unikalnych rozwiązań budowlanych we Wrocławiu, a może nawet w całej Polsce. Oddany do użytku w 1967 r. Trzonolinowiec zaczęto budować od budowy fundamentów masywnego, żelbetowego trzonu i jego głowicy (stąd “trzono” w nazwie).

Do niej od góry podwieszano na 12 stalowych linach wychodzących z głowicy trzonu (stąd “linowiec”) kolejne płyty pięter, “rozsuwając” budynek w górę jak harmonijkę, aż do docelowej wysokości. Wraz z tym, jak piętra podnosiły się na siłownikach, odlewano kolejne fragmenty trzonu budynku.

Cały proces przyciągał w rejon placu budowy tłumy gapiów – był w końcu dość unikalny, szczególnie w czasach rozpowszechniania się masowego budownictwa powtarzalnych bloków w konstrukcji wielkopłytowej. Trzonolinowiec miał być początkiem nowego trendu budowy konstrukcji wiszących.

budowa trzonolinowca zdjęcia archiwalne stare miasto blisko dworca głównego we Wrocławiu2 ciekawostki architektoniczne

Budynek obrósł w mieście legendą. W 1967 r. otrzymał tytuł Wrocławskiego Domu Roku. Mieszkańcami Trzonolinowca, zwanego przez wrocławian “Domem na kurzej łapie” byli m.in. Bogusław Linda i Krzysztof Globisz. Niestety, już w 1974 r. Trzonolinowca przebudowano, zalewając stalowe liny betonem i podpierając go pod płytą parteru.

Te modyfikacje odebrały budynkowi unikalność, ale były konieczną odpowiedzią na protesty mieszkańców bloku. Po kilku latach pojawiły się uszkodzenia konstrukcji związane z pracą stalowych lin. Mieszkańcy dodatkowo zarzucali budynkowi, że odczuwalnie porusza się na silnym wietrze. Po przebudowie Trzonolinowiec stoi do dzisiaj, czekając na konieczne remonty.

W 2023 r. pojawiły się silne głosy, że stan techniczny Trzonolinowca zaczyna zagrażać bezpieczeństwu jego mieszkańców. Bez pilnego remontu będą oni musieli wyprowadzić się z budynku, a on zyska niechlubne miano “grozi zawaleniem”. Po rozbiórce legendarnego Solpolu wypadałoby zatroszczyć się chociaż o to architektoniczne dziedzictwo.

Trzonolinowiec to kolejna nietypowa atrakcja Wrocławia, którą znajdziesz tuż obok kolejowego Dworca Głównego. Na spacer tutaj, połączony z oglądaniem Mezonetowca, potrzebujesz ok. 15-20 minut – idealnie, jeśli musisz dłużej czekać na swój pociąg.

17. Kolejka linowa “Polinka”

Kolejka linowa “Polinka”, łącząca oba brzegi Odry w rejonie Placu Grunwaldzkiego to jedna z najnowszych atrakcji Wrocławia. Powstała w 2013 r. aby połączyć znajdujące się po dwóch stronach rzeki budynki Politechniki Wrocławskiej.

Zanim powstała Polinka, studenci (w tym i ja – na Politechnice Wrocławskiej studiowałem od 2011 r.) musieli nadrabiać sporo drogi i wędrować z kampusu głównego do kampusu Geocentrum przez Most Grunwaldzki. Po oddaniu kolejki do użytku transport się usprawnił, a Polinka stała się przy okazji popularną atrakcją turystyczną.

Bilety na przejazd Polinką możesz kupić w automatach biletowych, które stoją przy obu stacjach kolejki. Zapłacisz za nie gotówką lub kartą – kosztują 4,6 zł i 2,3 zł (normalny i ulgowy). Ważne są tylko bilety mające w nazwie “Bilet jednorazowy na Kolejką Linową Polinka” – pamiętaj o tym wybierając bilet na ekranie automatu.

Między stacjami Polinki kursują dwie gondole, w których mieści się po 15 osób. Napełniają się one pasażerami po obu stronach rzeki i równocześnie startują w 2-minutową podróż, mijając się dokładnie na środku Odry.

W czasie krótkiej podróży dobrze widać okazały Most Grunwaldzki (na pierwszym planie) i zabudowania zabytkowego Ostrowa Tumskiego (nieco dalej).

Kolejka linowa gondolowa polinka atrakcje blisko rynku mostu grunwaldzkiego kampusu politechniki wrocławskiej widok na wrocław z góry
Po drugiej stronie rzeki już widać cel podróży kolejką, czyli budynek C-13 Politechniki Wrocławskiej

Niedaleko południowej stacji Polinki znajdziesz Hydropolis – wrocławskie centrum wiedzy o wodzie z ciekawą ekspozycją i drukarką wodną przy wejściu do budynku. Podróż Polinką możesz połączyć ze zwiedzaniem tej atrakcji oraz wizytą we wrocławskim ZOO i w Hali Stulecia, do których jest niedaleko z północnej stacji kolejki.

Stacje kolejki linowej Polinka znajdują się przy Wybrzeżu Wyspiańskiego 23 (tuż obok budynku C-13 Politechniki Wrocławskiej) oraz przy ul. Na Grobli 2

18. Kampus Politechniki Wrocławskiej

Studenci Politechniki Wrocławskiej mają przyjemność studiowania na kampusie, który jest przy okazji jedną z nieoczywistych atrakcji Wrocławia. Przestrzeń między ulicami Plac Grunwaldzki i Marii Curie-Skłodowskiej jest wypełniona dziesiątkami budynków uczelni, z których przynajmniej kilka zasługuje na Twoją uwagę.

Na uczelniany kampus najlepiej wejść ulicą Norwida, wzdłuż której ciągną się dwa rzędy wyremontowanych z gustem, pięknych kamienic. W robocze poranki ze wszystkich kierunków ciągną studenci, którzy w przerwach między zajęciami przemieszczają się między budynkami uczelni. Część z nich dociera nawet na zaplanowane zajęcia. ;)

Warto, abyś zwrócił uwagę na przynajmniej trzy budynki Politechniki Wrocławskiej:

A-1, czyli gmach główny Politechniki Wrocławskiej (Wybrzeże Wyspiańskiego 27)

Siedziba rektora uczelni, dziekanatów kilku wydziałów oraz miejsce, w którym odbywają się immatrykulacje oraz uroczystości wręczenia dyplomów. Potężny budynek składa się z dwóch części – przy Wybrzeżu Wyspiańskiego i Alei Strażników Politechniki, które są połączone długimi, łukowymi łącznikami.

Myśląc o łukowych łącznikach od razu przypominam sobie kolejki do dziekanatu mojego wydziału i poszukiwania prowadzących zajęcia z nadzieją, że tym razem uda się dostać od nich wpis do indeksu. Co najmniej raz na kilka wizyt w A-1 nie potrafiłem znaleźć z niego wyjścia – taki to gmach. ;)

C-13, czyli Serowiec (Wybrzeże Wyspiańskiego 23-25)

Jeden z najnowszych budynków Politechniki Wrocławskiej, który od razu stał się uczelnianą legendą. Odważna, ciekawa architektura Serowca dała mu dużą rozpoznawalność wśród Wrocławian i turystów. Mam do niego sentyment, bo tutaj zaczynałem swoje pierwsze, politechniczne kursy – analizę matematyczną, algebrę z geometrią analityczną, fizykę…

ciekawe budynki we Wrocławiu co obejrzeć zwiedzanie C13 serowiec Politechnika Wrocławska
ciekawe budynki we Wrocławiu co obejrzeć zwiedzanie C13 dziedziniec serowiec Politechnika Wrocławska
Na dole budynku widać kolorowe tarcze szesnastkowego zegara zaprojektowanego przez studentów PWr

C-13 przyciąga uwagę dzięki swoim dużym przeszkleniom, okrągłym oknom podobnym trochę do tych z pełnomorskich okrętów i surowej, betonowej aranżacji wnętrza. Od strony dziedzińca działa zbudowany przez studentów zegar, który poza tradycyjnym sposobem, pokazuje również czas w systemie dwójkowym.

A-4, czyli Stara Kotłownia (Smoluchowskiego 21)

W dawnym budynku uczelnianej kotłowni studenci Wydziału Mechaniczno-Energetycznego zgłębiają tajniki energetyki i sumiennie zaliczają kolejne kolokwia m.in. z mechaniki płynów i termodynamiki. Największe wrażenie zrobi na Tobie uroczy dziedziniec, który znajduje się między A-4, a budynkiem A-3.

Aby dotrzeć do dziedzińca, do budynku powinieneś podejść od strony ul. Norwida. Przy siedzibie banku Santander (ul. Norwida 1/3), przejdź przez bramę prowadzącą do Alei Strażników Politechniki.

Idąc dalej prosto, dojdziesz do pięknego zakątka kampusu Politechniki Wrocławskiej, do którego zaglądają prawie wyłącznie studenci i pracownicy uczelni.

19. Pociąg do Nieba

Wśród swoich nietypowych i nieoczywistych atrakcji, Wrocław może się też pochwalić dość osobliwą instalacją artystyczną. Tuż przy budynku Muzeum Współczesnego na Placu Strzegomskim znajdziesz wbitą w ziemię lokomotywę parową, która wydaje się być gotowa do podróży w kierunku nieba.

Instalację odsłonięto w 2010 r., wykorzystując do niej zabytkowy parowóz Ty2-1035, który dawniej odpoczywał na zasłużonej emeryturze w Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej. Dzięki inicjatywie Andrzeja Jarodzkiego, późniejszego autora instalacji, parowóz dotarł do Wrocławia i dostał drugie życie.

Ta ponad 80-tonowa i mierząca 21 metrów wysokości konstrukcja to największa rzeźba miejska w Polsce. Lokomotywa wraz z torem kolejowym odwrócona jest w kierunku nieba i sprawia wrażenie, jakby zaraz miała wzbić się do lotu.

Lokalizacja rzeźby nie jest przypadkowa, bo kilkaset metrów dalej, w sercu przemysłowej części Wrocławia, stoi dawna Państwowa Fabryka Wagonów PaFaWag, która kontynuowała przez lata przedwojenne tradycje fabryki Linke-Hofmann-Werke. To ciekawe nawiązanie do kolejowych tradycji Wrocławia.

Wizytę przy Pociągu do Nieba warto połączyć ze zwiedzaniem Muzeum Współczesnego, które znajduje się w danym bunkrze obrony cywilnej autorstwa Richarda Konwiarza. Na najwyższym piętrze bunkra działa kawiarnia Cafe Muzeum z ładnym widokiem na miasto.

20. Muzeum Współczesne Wrocław

Wrocławskie Muzeum Współczesne przyciąga nie tylko swoją ciekawą ekspozycją, ale też formą, w jakiej działa sztuki współczesnej są tutaj prezentowane. Muzeum Współczesne zajmuje wyremontowany budynek dawnego schronu naziemnego, na którego szczycie (jako zwieńczenie zwiedzania tej atrakcji Wrocławia) działa panoramiczna kawiarnia.

Zanim zaplanujesz wizytę we wrocławskim Muzeum Współczesnym, sprawdź jego godziny otwarcia i ceny biletów wstępu. Z centrum dojedziesz do muzeum tramwajami zatrzymującymi się na przystanku “Strzegomska – Muzeum Współczesne”. 

W schronie przeciwlotniczym z 1942 r. zobaczysz wystawy stałe i czasowe poświęcone rozmaitym dziedzinom sztuki współczesnej. W Muzeum Współczesnym będziesz mógł zobaczyć prace lokalnych, wrocławskich artystów, ale też gości z innych miast Polski, Europy i świata. Po zwiedzaniu polacam Ci wjechać na ostatnie piętro i wypić espresso w Cafe Muzeum z widokiem na okolicę.

21. Ogród Botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego

Niedaleko Ostrowa Tumskiego i Wyspy Słodowej znajdziesz prawdziwe ukojenie od zgiełku miasta. Oaza ciszy i spokoju w środku miasta to wrocławski Ogród Botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego, do którego warto zajrzeć szczególnie wiosną i latem, gdy wszystko dookoła najpierw budzi się do życia, a później jest uroczo zielone.

Godziny otwarcia Ogrodu Botanicznego i ceny biletów wstępu możesz sprawdzić na stronie internetowej. Bilety możesz kupić przez internet i oszczędzić czas na czekaniu w kolejce, która w sezonie może być długa.

Ogród powstał w 1811 r. i od tego czasu rozwija swoje zbiory roślin z całego świata. Aktualnie jest tu ponad 12 000 gatunków roślin z całego świata, wiec miłośnicy botaniki (ale też osoby wrażliwe na piękno przyrody) będą tu miały co robić i oglądać. Do “wyboru” są rośliny wodne, błotne, pnące, szklarniowe, skalne…

We wrocławskim Ogrodzie Botanicznym sporo się dzieje. Odbywa się tu Wrocławski Festiwal Magnolii, Dzień Pszczoły, Dolnośląski Festiwal Dyni, a w czerwcu festiwal jogi, w czasie którego odbywają się akustyczne koncerty w otoczeniu pięknych roślin.

22. Wrocławska Galeria Neonów

Na dziedzińcu przy ul. Ruskiej 46 znajdziesz jedną z piękniejszych, nietypowych atrakcji Wrocławia, najlepszą do zwiedzania już po zmroku. Należąca do Tomasza Kosmalskiego kolekcja trzydziestu neonów to ślad po Wrocławiu z lat 60. i 70., kiedy nocami ulice miasta rozświetlały dziesiątki takich świetlnych reklam.

Kolekcja Kosmalskiego zaczęła nabierać kształtów w 2005 r., gdy udało mu się kupić swój pierwszy neon, uratowany ze sklepu cukierniczego przed złomowaniem. Później dołączały do niego neony z kin, dworca, zakładów przemysłowych i innych wrocławskich sklepów. Część z pozyskanych neonów jest teraz eskponowana właśnie na podwórku przy Ruskiej.

Zachowało się sporo zdjęć wrocławskich neonów z lat 60. i 70. Możesz je obejrzeć na polska-org.pl.

Neony oczywiście świecą, przez co dziedziniec roświetla się nocami feerią barw. Chociaż to nadal nieoczywista atrakcja miasta, coraz więcej turystów dowiaduje się o niej i ciepłymi wieczorami fotografujących bywa tam całkiem sporo.

Jeśli masz ochotę zobaczyć więcej wrocławskich neonów, kilka z nich jest nadal “w akcji” na ulicach miasta:

  • reklama PZU przy placu Kościuszki

To ostatni animowany neon we Wrocławiu. Złodziej ucieka na nim ze swoją zdobyczą, a obserwujący neon są zachęcani do wykupienia ubezpieczenia w PZU. Neon powstał w 1975 r. według projektu Jerzego Werszlera.

  • “Dobry wieczór we Wrocławiu” na bloku przy ul. Piłduskiego

Legendarny neon, który od 1962 r. wita podróżnych przyjeżdżających na wrocławski Dworzec Główny. Zobaczysz go wychodząc z Wrocławia Głównego od północnej strony. Pierwotnie mężczyzna z kapeluszem, który kłania się przyjezdnym, miał aż 4 metry wysokości. W latach 80. neon przebudowano, a postać skróciła się do ok. 2,5 metra.

  • “Kasy biletowe” w holu Dworca Głównego

Zielony neon z wyglądającym na odręczne pismo napisem “kasy biletowe kasy” istnieje we Wrocławiu prawdopodobnie już od lat 50.

Dworzec Główny Wrocław neon kasy biletowe ciekawe nieoczywiste miejsca
Zielony neon “kasy biletowe kasy” to charakterystyczna atrakcja hali dworca Wrocław Główny

W czasie remontu dworca na początku XXI wieku neon wyremontowano, dzięki czemu możesz go oglądać podczas każdej wizyty na dworcu kolejowym.

  • lew nad wejściem do Ogrodu Zoologicznego

Powstał zgodnie z projektem Stanisława Chronowskiego w 1962 r. Przez długie lata był uszkodzony i nie świecił, ale w 2009 r. udało się go w końcu wyremontować i z drobnymi przerwami, do dzisiaj zdobi wejście do wrocławskiego ZOO.

  • “Akademia Sztuk Pięknych” przy ul. Traugutta

Świeżynka na mapie wrocławskich neonów. Napis został zaprojektowany przez wykładowcę Akademii Sztuk Pięknych, prof. Wiesława Gołucha. Neonu nie ma na fasadzie budynku, a jest schowany na ścianie holu wejściowego. Pomimo tego, wieczorem świetnie widać go z ulicy.

23. Jaz Opatowice i Wyspa Opatowicka

Trafiając w okolice wrocławskiego ZOO i Hali Stulecia, możesz się pokusić o zobaczenie kolejnych nietypowych atrakcji Wrocławia. Niedaleko od centrum miasta trafisz na oazę spokoju – Wyspę Opatowicką, pokrytą lasem poprzecinanym ścieżkami dla spacerowiczów. Dojście do niego prowadzi przez ciekawą budowlę hydrotechniczną – Jaz Opatowice.

Wyspa Opatowicka Jaz Opatowice atrakcje Wrocławia poza centrum miejsce na odpoczynek
Wyspa Opatowicka Jaz Opatowice atrakcje Wrocławia poza centrum miejsce na odpoczynek
Ścieżka prowadząca po koronie Jazu Opatowice zaprowadzi Cię na Wyspę Opatowicką

Jaz Opatowice odpowiada za regulowanie poziomu wody w Odrze, ale z punktu widzenia turystów jest przede wszystkim ciekawym miejscem na relaks z dala od ruchliwych ulic i gwaru miasta. Korona jazu jest dostępna dla spacerowiczów i jest jedyną drogą prowadzącą na Wyspę Opatowicką.

Wyspę nazywano dawniej Wyspą Miłości. Przed II wojną światową była popularnym miejscem wypoczynku wrocławian. Działał na niej amfiteatr oraz pomost, do którego przybijały wycieczkowe statki pływające po Odrze. Po wojnie teren nie był już tak intensywnie eksploatowany i znowu zaczęła tutaj rządzić natura.

Wyspa Opatowicka Jaz Opatowice Okolice ZOO i Hali Stulecia Wrocław nietypowe atrakcje
Wyspa Opatowicka Jaz Opatowice Okolice ZOO i Hali Stulecia Wrocław nietypowe atrakcje

Na Jazie Opatowice i na Wyspie Opatowickiej spacerowicze pojawiają się przede wszystkim latem. Sporo osób przyjeżdża tutaj rowerami i zatrzymuje się w działającym w sezonie beach barze.

Jesienią i zimą jest tu znacznie spokojniej i poza biegającymi i spacerującymi z psami mieszkańcami okolicy, możesz nie spotkać tu zbyt wielu osób. Idealnie, jeśli chcesz zrelaksować się blisko natury i nie uciekać zbyt daleko od centrum Wrocławia.

24. Hydropolis

Działające przy ul. Na Grobli 17 Hydropolis to jedyne w Polsce muzeum poświęcone wodzie. Działa od kilku lat na terenie należącym do wrocławskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji i pozwala odwiedzającym lepiej zrozumieć znaczenie wody w naszym codziennym życiu.

Jedną z ciekawszych atrakcji Hydropolis jest drukarka wodna, która jest zainstalowana przy wejściu do budynku muzeum. Poza “wyświetlaniu” napisów i kształtów skomponowanych ze spadającej wody, drukarka teatralnie rozstępuje się przed gośćmi, którzy kierują się do wejścia do Hydropolis.

Wystawa w Hydropolis poświęcona jest zarówno wodzie w globalnym ujęciu – jej znaczeniu dla życia na ziemi, funkcjonowaniu mórz i oceanów, życiu w wodzie, jak i inżynierii wodnej. Wystawa tłumaczy, przez jakie kroki musi przejść woda, aby trafiła do kranów mieszkańców miasta i pokazuje, jak rozwijała się ta gałąź inżynierii na przestrzeni wieków.

Zwiedzając Hydropolis obejrzysz 10-minutowy film, w którym lektorką jest ubóstwiana przeze mnie Krystyna Czubówna. Nikt nie potrafi tak wprowadzić widzów w klimat przyrodniczo-naukowej przygody, jak właśnie Pani Krystyna.

Dzieci też nie powinny się tutaj nudzić – w Hydropolis czeka na nie sporo gier i zadań do wykonania w czasie zwiedzania. Przez to muzeum jest dobrym miejscem do rodzinnego zwiedzania.

Wizytę w Hydropolis możesz połączyć z przejażdżką pobliską koleją linową Polinka, o której miałeś już okazję czytać. Ceny biletów do Hydropolis i szczegóły zwiedzania znajdziesz na stronie internetowej muzeum.

25. Stary Cmentarz Żydowski – Muzeum Sztuki Cmentarnej

Stary Cmentarz Żydowski to jednocześnie nekropolia i plenerowa galeria sztuki. Pochówki odbywały się na nim przez tylko niespełna 100 lat – od 1856 do 1942 r. W tym czasie powstał tu jednak duży zespół nagrobnych rzeźb i cmentarnej architektury, który reprezentuje kilka stylów w tego typu budownictwie.

W Muzeum Sztuki Cmentarnej, które jest nieoczywistą, ale niezwykle wartościową atrakcją Wrocławia, znajdziesz zarówno ciasno upakowane, proste w formie macewy, jak i bardziej monumentalne pomniki nagrobne. Na wrocławskim cmentarzu leży wielu zasłużonych mieszkańców miasta – lekarzy, artystów, naukowców. Pochowano tutaj m.in. rodziców Edyty Stein i Juliasa Schottlandera, fundatora wrocławskiego Parku Południowego.

W związku z żydowskimi tradycjami, które nakazywały pochówek zmarłego najpóźniej dzień po jego śmierci, część nagrobków należy do gości miasta, którzy zmarli nagle we Wrocławiu i już nigdy z niego nie wrócili. Pochowano tu Żydów pochodzących nawet z Bostonu, Tangeru w Maroko i wielu miast współczesnych zachodnich Niemiec.

Zwiedzając cmentarz, zwróć uwagę na symbolikę na nagrobkach. Jeśli trafisz na motyw złamanego drzewa lub kwiatu – znaczy to, że osoba zmarła w nagły i niespodziewany sposób. Księga symbolizuje pochówek rabina, a dłonie kapłana to znak, że dana osoba pełniła posługę w świątyni. Na prawie 5 hektarach znajdziesz ponad 12 000 nagrobków.

Szczegóły zwiedzania Muzeum Sztuki Cmentarnej znajdziesz na stronie Visit Wrocław. Cmentarz znajduje się przy ul. Ślężnej 37/39. Z tramwaju wysiądź na przystanku “Uniwersytet Ekonomiczny”.

26. Wystawa mieszkaniowa “WuWa”

Osiedle WuWa powstało we Wrocławiu w 1929 r. jako jedno z sześciu eksperymentalnych projektów architektonicznych ulokowanych w różnych miastach Europy. WuWa była jednocześnie wystawą architektoniczną i eksperymentem społecznym, który dzisiaj staje się coraz popularniejszą, jednak ciągle nieoczywistą atrakcją Wrocławia.

osiedle wuwa wrocław zwiedzanie blog podróżniczy ciekawe miejsca we wrocławiu architektura modernistyczna co warto obejrzeć
osiedle wuwa wrocław zwiedzanie blog podróżniczy ciekawe miejsca we wrocławiu architektura modernistyczna co warto obejrzeć nietypowe atrakcje wystawa mieszkaniowa

W latach 30. osiedle było zamieszkiwane przez artystów i inżynierów, a budynki miały być poligonem doświadczalnym dla nowych metod budowlanych (np. szybkiej budowy obiektów z prefabrykatów), ale również nowego sposobu aranżacji przestrzeni mieszkań, części wspólnych i otoczenia budynków.

Sporo o WuWie dowiesz się z mojego artykułu, w którym szczegółowo opisałem zwiedzanie tej atrakcji.

WuWa zasługuje na dokładne obejrzenie, ale jeśli masz na nią tylko chwilę, zainteresuj się przede wszystkim tymi budynkami:

  • dom wielorodzinny – tzw. galeriowiec (ul. Tramwajowa 2),
  • dawne przedszkole – dzisiaj siedziba Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów (ul. Wróblewskiego 18),
  • dom dla osób samotnych i małżeństw bezdzietnych – dzisiaj Park Hotel należący do Państwowej Inspekcji Pracy (ul. Kopernika 9).
dom jednorodzinny nr 37 wystawa wuwa wrocław architektura modernizm ciekawe miejsca

Zwiedzanie WuWy możesz połączyć z odwiedzinami w najpopularniejszych atrakcjach Wrocławia. Tuż obok znajdziesz Halę Stulecia z listy światowego dziedzictwa UNESCO, fontannę multimedialną z pergolą i wrocławski ogród zoologiczny.

Zwiedzanie WuWy zacznij od przystanku tramwajowego i autobusowego “Tramwajowa”. Tuż obok znajdziesz niewielką kawiarnię WuWa Cafe, która działa w należącym do WuWy galeriowcu.

27. Kamienica i Pasaż Pokoyhof

Nie martw się, ja też mam problem, żeby dobrze i płynnie wymówić nazwę “Pokoyhof”. Określenie “Pokoyhof” opisuje zespół budynków między ulicą Włodkowica i św. Antoniego, ale kojarzy się przede wszystkim z kamienicą Pokoyhof (ul. Krupnicza 13) i Pasażem Pokoyhof z wejściem przy ul. św. Antoniego 2.

Trudna do wymówienia nazwa pochodzi prawdopodobnie od pierwszego właściciela budynków, Bartłomieja Pokquaies, który zarządzał nieruchomościami jeszcze w XVII wieku. Miejsce nazywano w dokumentach “Pokquaies-Hoff”. Pasaż Pokoyhof pierwotnie działał jako zajazd, z którego korzystali Żydzi pojawiający się we Wrocławiu w czasie targów i jarmarków.

Kamienica Pasaż Pokoyhof Krupnicza Stare Miasto Blisko Rynku nieoczywiste atrakcje Wrocław

Zabudowa w tej części miasta została doszczętnie zniszczona 21 czerwca 1749 r., gdy podczas Jarmarku Świętojańskiego rozpętała się burza. Piorun raził wtedy jedną z miejskich baszt, w której przechowywano proch. Wybuch wstrząsnął miastem, uszkadzając ponad 800 budynków – w tym niszcząc dawną kamienicę Pokoyhof.

Budynki odbudowano w zmienionej formie na początku XIX wieku, a potem przebudowywano je w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku.

Kamienica Pokoyhof została zbudowana w 1854 r. według projektu słynnego wtedy i bardzo płodnego architekta Alexisa Langera, którego możesz znać m.in. z budowy okazałego ratusza w Ząbkowicach Śląskich. Kamienica przy Krupniczej 13 była pierwszym budynkiem w stylu neogotyckim we Wrocławiu.

Budynek otaczający współcześnie Pasaż Pokoyhof zajmowany jest przez biura, jednak na parterze działa wiele modnych kawiarni i restauracji. W ciepłe popołudnia w Pasażu Pokoyhof robi się gwarno, a ogródki restauracji bywają wypełnione po brzegi. Wpadnij tutaj choćby na spacer – to raptem kilkaset metrów od wrocławskiego Rynku.

W Pasażu Pokoyhof dobrze zaspokoisz swoje potrzeby kulinarne. Na pyszne śniadanie wpadnij do Charlotte, a obiad zjedz w Parish. Na wieczornego drinka możesz zajrzeć do Rumbaru.

28. Nowa Giełda

Będąc przy kamienicy Pokoyhof, zwróć uwagę na okazały budynek Nowej Giełdy z bogatymi zdobieniami frontowej elewacji, który stoi przy ul. Krupniczej 15. Historia wrocławskiej giełdy sięga XVII wieku, gdy w mieście powstało miejsce do rostrzygania sporów między kupcami i ustalania cen towarów, równoważąc siły popytu i podaży.

Nowa Giełda mało znane atrakcje Wrocławia Kamienica Pokoyhof Krupnicza Rynek Stare Miasto architektura co zobaczyć

Nowa Giełda przejęła zadania Starej Giełdy, która działa przy leżącym niedaleko Placu Solnym. Poza lokalnymi interesami, giełda prowadziła handel z innymi krajami Europy, a nawet Ameryki Południowej. Budynek Nowej Giełdy powstał w 1867 r. według projektu Karla Lüdecke jako połączenie neogotyku i neorenesansu.

W 1928 r. przebudowano wnętrza Nowej Giełdy według założeń Heinricha Lauterbacha, którego możesz kojarzyć m.in. z działalności w ramach wystawy mieszkaniowej WuWa. Najbardziej reprezentacyjne pomieszczenie Nowej Giełdy, czyli Sala Główna, zyskała modernistyczny wystrój, a zachodną część budynku rozbudowano.

6 lutego 1891 roku swój koncert w Nowej Giełdzie dał Ignacy Jan Paderewski. Na fasadzie budynku możesz znaleźć tablicę, która upamiętnia to wydarzenie. 

Nowa Giełda mało znane nietypowe atrakcje Wrocławia Kamienica Pokoyhof Krupnicza Rynek Stare Miasto architektura co zobaczyć

Po II wojnie światowej Nową Giełdę znowu przebudowano – tym razem robiąc z niej halę sportową Gwardii Wrocław. Klub korzystał z niej do 2019 r., a od tego czasu budynek szuka dla siebie godnego przeznaczenia. W 2021 r. udało się sprzedać budynek w prywatne ręce ze zobowiązaniem nowego właściciela do przeprowadzenia remontu Nowej Giełdy.

Niecierpliwie czekam na zakończenie tych prac, bo odświeżona Nowa Giełda może się szybko stać jedną z najciekawszych atrakcji tej części centrum Wrocławia – obok okazałego Narodowego Forum Muzyki i kamienicy Pokoyhof stojących po sąsiedzku.

29. Pałac Leipzigerów

Spacerując wzdłuż Fosy Miejskiej, między Wzgórzem Partyzantów a Parkiem Kopernika, trafisz na okazały pałac należący pierwotnie do żydowskiego bankiera Ignatza Leipzigera. Budynek powstał w 1874 r. według projektu Carla Schmidta.

Kilka lat po wybudowaniu pałacu, Leipziger sprzedał go Urzędowi Powiatowemu, który w budynku urządził pomieszczenia biurowe. Funkcję biurowo-administracyjną Pałac Leipzigerów pełnił aż do końcówki lat 90. XX wieku.

Pałac Leipzigerów Ciekawe Nieoczywiste Atrakcje Wrocławia Blisko Rynku Wzgórze Partyzantów zdjęcie archiwalne
Pałac Leipzigerów był dawniej ważnym punktem tej części miasta świetnie widocznym ze Wzgórza Partyzantów. Źródło: polska-org.pl

Po zakończeniu remontu w 2023 r., w Pałacu Leipzigerów powstał luksusowy Hotel Altus Palace. Wrocław odzyskał dzięki temu ważny punkt na mapie atrakcji okolic Fosy Miejskiej i drugi 5-gwiazdkowy obiekt w centrum miasta. Tuż za budynkiem znajdziesz uroczy Park Mikołaja Kopernika i Wrocławski Teatr Lalek, o którym opowiadałem już na początku artykułu.

30. Alegoria Walki i Zwycięstwa

We Wrocławiu wiele interesujących atrakcji wiąże się z Fosą Miejską. Pomnik Alegoria Walki i Zwycięstwa, który wieńczy jeden z fragmentów fosy przy placu Jana Pawła II, to kolejna z nieoczywistych atrakcji Wrocławia z ciekawą historią.

Fontannę ufundował w 1905 r. komitet budowy pomnika Ottona von Bismarcka za pieniądze zaoszczędzone na budowie. Dzieło upamiętniające kanclerza również stało na ówczesnym Placu Królewskim (dzisiejszy plac Jana Pawła II), jednak zostało zlikwidowane w 1947 r.

Kompozycja pomnika składa się z fontanny na jej środku i dwóch pomników przestawiających siłacza Samsona, najpierw walczącego z lwem, a później siedzącego na pokonanym zwierzęciu. Dzięki temu wyjaśniła się nazwa pomnika – to alegoria walki (pierwszy z pomników) i zwycięstwa (kolejny).

Będąc przy fontannie będziesz miał świetny widok nie tylko na Fosę Miejską, ale również na reprezentacyjny budynek Akademii Muzycznej im. Lipińskiego.

Gdy już skończysz podziwianie Wrocławskiej Galerii Neonów, może w kilka minut znaleźć się przy tym pomniku. Po drodze zwróć uwagę na zabudowania ulicy Ruskiej, która łączy Rynek z placem Jana Pawła II.

Zwiedzanie Wrocławia – o czym warto pamiętać?

Zwiedzając nietypowe i nieoczywiste atrakcje Wrocławia nie wypada zapomnieć, że Wrocław ma przecież również atrakcje znane i rozpoznawane na całym świecie. Nie zapomnij znaleźć czasu na odwiedziny na Rynku, w Hali Stulecia projektu Maxa Berga, w Panoramie Racławickiej, na Ostrowie Tumskim czy w Dzielnicy Czterech Wyznań.

Gdzie nocować we Wrocławiu?

Szukając odpowiedzi na pytanie “gdzie spać we Wrocławiu?” pamiętaj, żeby zatrzymać się w miejscach zlokalizowanych możliwe blisko centrum miasta. Zyskasz dzięki temu sporo czasu, który w innym wypadku zmarnowałbyś na niepotrzebne dojazdy.

Żeby ułatwić Ci również ten punkt przygotowań, przygotowałem dla Ciebie moją listę hoteli i miejsc noclegowych, które mogą przypaść Ci do gustu. To będzie dobry podkład pod Twoje własne poszukiwania najwygodniejszego hotelu we Wrocławiu.

Jak poruszać się po Wrocławiu?

Przemieszczając się po Wrocławiu staraj się korzystać z usług komunikacji miejskiej, która dowiezie Cię do wszystkich wymienionych w artykule atrakcji.

Najwygodniej i najtaniej będzie, jeśli kupisz sobie bilet okresowy (np. na 24 godziny), który uprawnia do nieograniczonego korzystania z autobusów i tramwajów MPK Wrocław. Podobnie jak bilety jednorazowe i czasowe, kupisz go w automatach biletowych, które znajdziesz we wszystkich autobusach i tramwajach.

Aktualne ceny biletów MPK Wrocław sprawdzisz na stronie internetowej. Bilety kupowane w automatach umieszczonych w pojazdach nie są drukowane. Zapisują się na Twojej karcie płatniczej, a kontroler sprawdza ich ważność przykładając Twoją kartę do czytnika. 

Bezpieczeństwo karty zapewnia Twój bank, więc nie masz się czego obawiać. Wrocławski system biletowy jest bardzo wygodny – gdy się do niego przyzwyczaiłem, trudno mi wyobrazić sobie wygodniejszy.

Sąd Okręgowy Stare Miasto Podwale ciekawe nietypowe atrakcje Wrocławia co warto zobaczyć Fosa Miejska Cafe Berg
Pamiętaj, żeby w czasie zwiedzania Wrocławia nie zapomnieć o odpoczynku w dobrych kawiarniach i restauracjach ;)

Co jeszcze powinieneś przeczytać?

Zwiedzanie Wrocławia to dopiero początek eksploracji ciekawych zakątków Dolnego Śląska. Stolica regionu jest piękna i ciekawa, ale to nie jedyna atrakcja województwa. Przygotowałem dla Ciebie krótką listę tekstów, które mogą Cię zainteresować – również tych praktycznych.

Poznałeś właśnie wszystkie nietypowe, nieznane i nieoczywiste atrakcje Wrocławia, które udało mi się odkryć przez ponad 10 lat mieszkania w tym mieście. Lista się jednak nie kończy – im więcej miasta uda mi się odkryć, tym dłuższy stawać się będzie ten artykuł. I dobrze – dzięki temu będziesz miał motywację, aby zwiedzanie Wrocławia rozłożyć na przynajmniej kilka wycieczek. Życzę Ci udanego pobytu w stolicy Dolnego Śląska i do zobaczenia “na mieście”!

Artykuł powstał we współpracy z Wydziałem Promocji Urzędu Miasta Wrocławia i Visit Wrocław, z którymi miałem przyjemność realizować akcję #WROkiemblogera, promującą zwiedzanie nietypowych zakątków miasta.

Portret Bartek Dziwak blog podróżniczy Bartekwpodrozy.pl

Dzięki, że przeczytałeś ten artykuł!

Napisaliśmy go zgodnie z naszymi standardami jakości publikacji, korzystając z 15 lat doświadczenia w podróżach. Dbamy o to, aby tekst był aktualny, wiarygodny i pełen osobistych wskazówek. 

  • Chciałbyś coś dodać do artykułu? Zauważyłeś błąd lub nieaktualne dane? Napisz do nas korzystając ze strony Kontakt.

Skomentuj artykuł

Subskrybuj
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze